Strona Główna

 Z końcem 2010 roku po siedmiu latach definitywnie zrezygnowałem z aktualizowania tej strony. Nie planuje tu również żadnych aktualizacji ani modyfikacji. Jednocześnie usunąłem zawartość menu i artykułów gdyż minęło bardzo dużo czasu i wszystkie treści wczesnej tu publikowane całkowicie straciły na aktualności. Jeśli chcesz obejrzeć moje zdjęcia zerknij na picase http://picasaweb.google.com/nietoperz677 , jeśli chcesz się ze mną skontaktować znajdź mnie na fejsbuku



SINTRA XRA100 - Nowe odbiorniki w mojej kolekcji


Jakiś czas temu do mojej kolekcji trafił Odbiornik zwiadu radioelektronicznego  SINTRA XRA100.Choć nie jest to urządzenie radzieckie to jednak wydałem kupę kasy, przytargałem  do domu – podłączyłem i.. doznałem opadu szczęki.... 




Sintra XRA100 to francuski  ( alcatel) odbiornik rekonesansowy ze stacji rozpoznania radioelektronicznego. Nazwa całego systemu to XR100 system opracowany w latach 70-tych   pracował do końca lat 90-tych a następnie został wycofany ze stanów armii.  Za sprawą importera – zajmującego się  dystrybucją sprzętu radiokomunikacyjnego  z demobilu - znanego większości  zainteresowanych tematem - trafił do mojej kolekcji . Gdy włączyłem go po raz pierwszy  doznałem szoku... nie wierzyłem, że radia o takich parametrach, tak wspaniale przemyślane i tak genialne działające w ogóle  istnieją.I szczerze powiem, ze nigdy nie miałem zaufania do francuskich wynalazków...bo wiadomo, że samochodów na "ef" sie nie kupuje... i nagle zmieniłem zdanie.. oczywiscie francuskiego samochodu dalej nie kupie , ale francuski sprzet produkowany dla wywiadu elektronicznego powala !!!!   Zacznijmy jednak od początku – czym  był system XR100?

System XR100 służył do wykrywania  i rozpoznawania radiowych emisji nieprzyjaciela. Był ściśle tajny do połowy lat 90-tych - potem trafił "na złom", czyli do miłośników demobilu...

Pracował w zakresie częstotliwości  30- 1200 MHz emisjami AM, FM i CW z szerokością  pasma p.cz. od 10 do 300kHz . Podstawowym modułem stacji rozpoznania było stanowisko składające się z odbiornika panoramicznego XRP100, siedmiu odbiorników kanałowych ( analizujących ) XRA100 oraz pulpitu zobrazowania częstotliwości. Ja wszedłem w posiadanie jedynie 1/9 części systemu  czyli  odbiornika XRA100.

 

 Zakres pracy  tego odbiornika uzależniony jest od  zamontowanej wkładki „kanałowej”   w momencie gdy zdobyłem odbiornik dostępne były wyłącznie wkładki na zakresy 80-160 i 220-440 MHz.

 XRA100  jest wyposażony w 3MHz szerokie zobrazowanie panoramiczne na lampie oscyloskopowej,

cyfrowy odczyt częstotliwości,

pętlę stabilizująca  częstotliwość odbieraną.

 Przestrajanie odbywa się w sposób płynny ( gałka) w całym zakresie  pracy wkładki. Urządzenie jest  bardzo przemyślane – wspaniałe w obsłudze  a co najważniejsze ma doskonałe parametry.  0,5 uV czułości  to dla Sintry standard  zdarzają się egzemplarze o czułości poniżej 0,15uV  - niestety im wyższe pasmo tym czułość się pogarsza – wiadomo -  w latach 70-tych technologie były jakie były, ale w paśmie 144MHz rzadko które współcześnie  produkowane radio potrafi się poszczycić czułością na poziomie 0,1uV do tego dochodzi wspaniała, wprost niewyobrażalna odporność na  intermodulacje, modulacje skrośne ( AM)  , selektywność i odporność na pracę  w warunkach współczesnego „smogu radiowego”.

NA tym radiu po raz pierwszy usłyszałem stacje , których na żadnym skanerze czy nawet na komunikacyjnym sprzęcie nie byłem w stanie usłyszeć.

Sintra XRA100 – to wprost genialny odbiornik, marzenie każdego nasłuchowca, tyle że oczywiście nic nie jest idealne ... Sintra ma trzy  podstawowe wady:
Pierwsza to gabaryty i masa  : panel rack19’ 3 moduły  i prawie 20 kg , druga i najbardziej niestety przykra to wysoka awaryjność – urządzenie ma blisko 40 lat  z czego prawie 35 w tzw. „lini” czyli  na wyposażeniu wojska  - to, ze wojsko eksploatowało te urządzenia tyle czasu jest chyba wystarczającą rekomendacją -  wojskowi wiedzieli co mają i doili radia ile wlezie i do oporu,bo nie mieli niczego co dorównało by parametrami systemowi XR100. W związku z tym niestety  radia są mocno wyeksploatowane , i dlatego nie polecam ich  nieświadomym „skanerowcom”. Ponieważ jednak wszystko w Sintrze jest zrobione „ na piechotę” to  użytkownik świadomy , znający podstawy elektroniki , bez trudu poradzi sobie z ewentualnymi naprawami.

  

 A warto sobie poradzić , bo parametry i przyjemność ze słuchania i obserwowania na „panoramie” tego co dzieje się w paśmie  w znakomity sposób rekompensują czas ewentualnie spędzony z lutownicą. Musze kierowany uczciwością  nadmienić, że  dystrybutor tych urządzeń  zadał sobie wiele trudu, żeby wszystkie posiadane egzemplarze doprowadzić do stanu sprawności – mimo tego trzeba pamiętać, ze nie są to nówki prosto z fabryki i wiele godzin pracy mają już za sobą. Zatem wysychające elektrolity czy utleniające się złączki czy suwaki potencjometrów   należy traktować jako niemiłe skutki uboczne posiadania starego sprzętu, ale wszelako  sprzętu z najwyższej półki!!!
Trzecią  wadą jest niestety cena tego odbiornika -  będąca na poziome  tanich krótkofalowych TRX-ów  czy  bardzo zaawansowanych skanerów.  Do tego za drugą wkładkę na kolejny podzakres niestety trzeba dopłacić dodatkowo. Szczerze jednak powiem, ze zamiast kupować  badziewiaste „dziurawe”  Unideny,  „Realistiki” czy spoterskie Icom-ki bez obwodów wejściowych ( ze o panoramie nie wspomnę) szarpnąłem się i kupiłem pierwszą Sintrę.  Potem sprzedałem jednego AOR-a i kupiłem drugą,

potem trzecią i czwartą...a potem....
Marzy mi się jeszcze do kompletu odbiornik główny systemu XRP100, a tak naprawdę skompletowanie całego węzła.... ale chyba tego marzenia spełnić się nie uda

więcej zdjęć odbiornika jest w galerii

Więcej informacji o tym urządzeniu  mailem : nietoperz(at)militarni

 





POWRÓT